20.08.2015

odliczanie do urodzin


Juz niedlugo Nasz maly - duzy chlopiec bedzie swietowal swoje pierwsze urodziny. Minie 365 dni odkad leo zaczal poznawac swiat. Od zupelnie niczego. Nowe smaki, zapachy, ludzie, otoczenie. Teraz ten malec uwielbia kapiele w jeziorze/basenie. Je za dwoch. Najchetniej spedzalby czas na balkonie. Przepada za swoimi dziadkami. Najbardziej smakuja mu borowki i miesko. Tuliby sie do swojej kuzynki Zosi calymi dniami, doprowadza go ona rowniez do najprawdziwszego i najbardziej uroczego dzieciecego smiechu. Myje sam zeby. Ma dziesiec miesiecy i chodzi. Nie lubi zmieniac pieluchy i sie ubierac. Odbyl 4 podroze samolotem i niezliczona ilosc podrozy samochodem.
I dlatego przygotowalam propozycje prezentow dla roczniaka, byc moze bedzie to dla kogos podpowiedz w trudnym wyborze. :)


1. Konik na biegunach firmy janod. Nie pamietam kiedy zobaczylam go po raz pierwszy, ale bylo to zapewne na instagramie, bo czesto widuje tam takie perelki. No zakochana jestem w nim. Drewno, desing, zabezpieczenie, ktore mozliwe jest do sciagniecia. Bardzo mi sie podoba, jedyny minus to cena.

2. Alteratywa dla propozycji 1. moze byc ten oto reniferek z ikei. Cenowo bardzo przystepny.
3. Produkty firmy effi kids polece kazdemu kto o nie zapyta, tkanina mila dla ciala, delikatna, a przy tym piekna. Spac w  takiej poscieli to czysta przyjemnosc dla ciala i duszy. 
4. Buty firmy gucio, rowniez znalazlam na instagramie. Podpytywalam osoby, ktore zdecydowaly sie na ich zakup dla swoich pociech. Opinie rozne. U jednych sie sprawdzaja do teraz, jedni maja po kilka par innym nie przypadly do gustu. Poczytalam na ich stronie oraz opinie osob niezaleznych. W ogolnym rozrachunku wyszlo, ze buty maja pozytywna opinie. Jednak ja uwazam, ze w takiej sytuacji najlepiej przekonac sie na wlasnej, a w tym przypadku dzieciecej stopie. Zobaczyc jak but sie zachowa, podchodzac do tego zupelnie indywidualnie. Firma oferuje 2 tygodniowa mozliwosc zwrotu.
5. Zara, w ostatnim czasie zara dla leo najbardziej przypada mi do gustu. A raczej jakosc ich ubran. Maja w kolekcji rozne wzory, kolory, kroje ubran na zime. Sa ladne ale tez wygladaja na cieple czyli maja wszystko to na czym mi zalezy.
6. Szumis czyli mis, ktory szumi podczas snu malca, a po 20 minutach sie wylacza. Na krotkie, dlugie drzemki leo moglaby byc idealna i bez pobudek przy glosniejszym halasie w domu. Do przetestowania.
7. Wszelkie zabawki z drewna sa zawsze na tak, bynajmniej u Nas. Propozycja z ikei, ale maja rowniez piekne zabawki z drewna na stronie janod.polska czy djeco.
8. Poddupnik. Propozycja ze strony hanna, hela i ela. Zamiast poduszek przy stole z doroslymi na wysokim krzesle. Propozycja po krzeselku do karmienia, my mamy jeszcze (chyba?!) na to czas, ae warto pomyslec. 


A gdyby i te propozycje nie przypadly do gustu do mysle, ze zawsze trafionym prezentem moze byc bizuteria, zloto, srebro. U Nas jeszcze koce, posciele, poduszki, otulacze bambusowe. Propozycji od groma na mamissima.pl, effikids czy pinknomore.

10.08.2015

lato


"Agata nie odczuwala swojej samotnosci na co dzien. (...) Gdyby nie wspolczujace pytania : "Masz juz kogos?", nie zauwazylaby nawet, ze cos jest nie tak. Nienawidzila tylko, jak mowiono o niej singielka. Nie byla wyznawczynia religii singiel. Wiedziala, ze kiedys sie zakocha i poczuje, ze to jest to, bo ludzie sa stworzeni, zeby zyc razem. Nie w pojedynke. W pojedynke to sobie moga zyc dzdzownice. Bo sa obojniakami. I moga sie rozmnazac same ze soba.  A i tak, jak podlubiesz w ziemi, to wykopiesz pare, bo lubia zyc na kupie(...)"

grochola. uwielbiam czytac. lato to najlepsza okazja do zaszycia sie z ksiazka.
kilka wakacyjnych ujec.





xoxo s

16.07.2015

zosia u leosia









Czas.
Myślę, że czas odwlekał mnie przed dodaniem tego posta, który miał powstać dwa dni temu. O prezencie dla leo na nasze wspólne dziewięć miesięcy. Dla mnie bardzo symboliczne. Dziś.
 Patrząc z perspektywy czasu dla mnie już to 18 miesięcy razem. Dziewięć brzuszkowych, ciążowych. 
W ciąży wydawało mi się, że noszenie dziecka to jedyne najtrudniejsze zadanie przede mną. Po porodzie pomyślałam, że to jednak najłatwiejsze co mogło mnie
 spotkać. Bo jak przez dziurkę jak cytrynka ma wyjść arbuz? :) (z dystansem do tego porównania)
Dopiero teraz widzę, że różnica między dzieckiem noszonym w moim ciele a istotą funkcjonującą poza nim jest ogromna. Dopiero teraz na własnej skórze przekonuję się co to znaczy trud wychowania. 6 ostrych ząbków, głośny śmiech, raczkowanie, pulchne nóżki, filigranowe rączki. Ale i płacz, bezsilność, brak siły, nieprzespane nocy, nerwy. 
Lecz na koniec dnia, przy chwili wytchnienia, złapania oddechu, pomyślenia o sobie. Mam w głowie jego. I choć czasem trudno, cholernie trudno to warto, bo jak teraz bym miała istnieć bez niego?
Z tej okazji sprawiłam mu prezent, basen z kulkami od firmy minibe. 
Suchy basen wykonany z gąbki, z super ochraniaczem, wypełnienie jest mięciutkie i materiał przyjazny dla skóry. A w środku kulki do zabawy. I dużo miejsca jak widać. Wystarczy miejsca dla kilku osób, tutaj leo i zosia, ale jak zostajemy z leoniem sami to i ja tam wchodzę i się z nim bawię. :)



 
 xoxo s